sobota, 13 lipca 2013

" Książki są jak towarzystwo, które sobie człowiek dobiera"

Witajcie,
Za oknem deszcz, a w moim domu ciepło i spokojnie. Uwielbiam takie dni, gdyż jestem strasznym domatorem. Zawsze wtedy znajduję sobie jakieś pożyteczne zajęcie:) Większość takich dni spędzam na wyszukiwaniu ciekawych filmów w sieci, później pędzę do kuchni, aby zrobić popcorn, a następnie zasiadam wygodnie przed laptopem i oglądam. Dziś postanowiłam poświecić swój czas na czytanie. W końcu mogę czytać to co lubię i sprawia mi przyjemność, a nie książki naukowe czy artykuły, które podczas pisania licencjata nie opuszczały mnie na krok. I tak sobie skrycie marzyłam, że jak to wszystko się skończy, jak się obronię to zajmę się czytaniem książek i uzupełnię swoją biblioteczkę o nowe tytuły. I właśnie jest teraz ten czas, czas na książkę. Czas na to, aby usiąść wygodnie w swoim fotelu i zanurzyć się w literaturze.
A i kiedyś będę mięć swoją wymarzoną biblioteczkę!:)




Zdecydowanie wolę książki kupować niż wypożyczać. Oczywiście, kiedy tylko trafię na coś co mnie zainteresuje w bibliotece, to wtedy wypożyczę. Ale świadomość posiadania własnej książki jest dużo bardziej przyjemna:). Aktualnie poszukuję kilka tytułów do poczytania na wakacje, znalazłam jedną książkę:
Dopiero zaczęłam, jak na razie czyta się ją łatwo i przyjemnie, lubię książki gdzie mogę wczuć się w klimat opisywanych sytuacji, akcja toczy się na Majorce, więc choć na chwilę mogę poczuć się jakbym tam była:)
Często zaznaczam fragmenty w książce, które mnie rozbawią czy wzruszą. Tak było z literaturą Wiśniewskiego, wyszukiwałam cytaty, a później analizowałam ich treść.


Nie będę pisać recenzji, dopóki nie przeczytam książki, bo zawsze opinie, które przeczytać można na temat wybranej pozycji w internecie mogą być zupełnie odmienne z naszym zdaniem.

Kolejną książkę dostałam jakiś czas temu, zaczęłam czytać, ale później przerwałam na czas sesji, sięgnę po nią po skończeniu tej, która czytam aktualnie.  To powieść obyczajowa, czyli w sam raz dla kobiet:)
Z reguły wybieram książki mniej obszerne, do 300-400 stron. Ale jest też taka, jedna z moich ulubionych a mianowicie Jeździec Miedziany, którą pochłonęłam całkowicie, mimo iż miała ponad 700 stron. Recenzja jest na moim blogu, pierwsze moje posty.

Moja mała biblioteczka:






 Nie byłam przekonana do książek Kalicińskiej, ale bardzo mnie 2 lata temu w wakacje.
 Również bardzo przyjemna książka do poczytania na lato:)
Jedna z moich ulubionych!!

   
wzruszająca i prawdziwa, historia jakich mało. polecam!


























Macie jakieś swoje ulubione tytuły książek? Podzielcie się, a chętnie po nie sięgnę:) A może polecacie coś na lato?
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu:)
Monia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz