poniedziałek, 24 grudnia 2012

Świątecznie!:)

Kochani!
Święta to czas odpoczynku i przemyśleń a także zrezygnowania na ten czas z komputera, telewizora.. To czas który powinniśmy poświęcić ludziom, których kochamy i szczególnie pokazać im jak bardzo są dla nas ważni. To czas, kiedy powinniśmy wybaczyć sobie wszystkie nieprzyjemności, podać rękę, przytulić, pocałować.

Nie jestem zwolenniczką gotowych życzeń ściągniętych z neta. Więc układam to co czuje i czego życzę wszystkim ludziom, którzy po prostu są:)

Spokoju,

Cierpliwości,

Ciepła w Sercu,

Przebaczenia,

Miłości,

Uśmiechu serdecznego,

Zdrowia, 

Wytrwałości,

Silnej Woli,

A także spełnienia najskrytszych marzeń,

 w Nowym Roku więcej odwagi i pokory.

 

Składa Monika

 

 


czwartek, 6 grudnia 2012

White inspirations:)


Witajcie:) 
Dziś tylko kilka zdjęć, które znalazłam w sieci i bardzo mnie zainspirowały:)
życzę Wam udanego dnia Mikołaja!















Co ja pacze?:) Mikołaj!:)                      



Na koniec zdjęcie z moim nowym członkiem rodziny:) Kasia, chrześnica brata. Taka malutka a już ma takie  włosy czarne hehe:)

 Pozdrawiam!
 Monia  



wtorek, 27 listopada 2012

Zwyczajny dzień

Nie mam weny do pisania. Więc będzie krótko hehe. Ostatnio nie miałam zbytnio humoru, zatem aby trochę podnieść poziom zadowolenia postanowiłam pójść na zakupy i akurat udało mi się kupić fajne buty za niewielką cenę, bo były tańsze o 50% z powodu likwidacji sklepu. A zatem stwierdzam, że prawdą jest, iż zakupy to najlepszy sposób na poprawę humoru. Obojętne czy jest to jedna rzecz czy dwie, czy to bluzka czy jakiś kosmetyk. Przy każdej z tych zakupionych rzeczy czujemy się lepiej;)

A teraz wrzucam kilka zdjęć z wczorajszego, jeszcze ciepłego dnia:



  Oczywiście sceneria do zdjęć to standard-mój balkon:P

                                                                                 
Mam na sobie:
sweterek- h&m (sh)
jeansy-stradivarius
pasek-sh
wisiorek- carry
torba-top secret
buty-CzasNaButy






     A tu takie trochę inne zdjęcie na koniec:).



Pozdrawiam i życzę udanego wieczorku:)
Monia

piątek, 23 listopada 2012

Czas na książkę


Czy też tak macie, gdy na głowie pełno ważniejszych spraw, a każdą wolną chwilę poświęcacie na robienie czegoś innego? Często postanawiam zrobić porządek w szafie z ubraniami, w torebce czy w szafce w kuchni. Odkurzam, robię pranie. Jednak z tych wszystkich czynności za najlepsze uważam czytanie;) ( ale się zrymowało:P:). Czytanie książek, ale nie tych, które "musimy" przeczytać, ale te, które nas fascynują. Często zdarza mi się, że zaczynam czytać książkę i po prostu odkładam z powrotem na półkę bo jakoś mnie nie przekonuje, dlatego ostatnio, zanim wezmę się za czytanie, wcześniej sprawdzam recenzje i opinie w internecie. Wiadomo, że taka ocena nie jest obiektywna, ale czasem pomaga dokonać wyboru.


 Jakieś kilka lat temu wpadła mi w rękę książka "Samotność w sieci". Przeczytałam ja z zapartym tchem w dwa wieczory, nie wiem co mnie tak urzekło. Nie jadłam, kładłam się spać późno, czytałam, dosłownie pochłaniałam ją:)  Recenzji nie przedstawię, zachęcam to przeczytania, w szczególności kobiety, które w jakimś sensie czują się samotne... 
I tak chodziły za mną potem myśli, aby zabrać się za inne dzieła Wiśniewskiego, na początek miała to być książka "Bikini" (której jednak nie przeczytałam). I tak niedawno zaopatrzyłam się w dwa tytuły, książki krótkie, na jeden wieczór do przeczytania: "Intymna teoria względności" i "Zespoły napięć". Jestem w trakcie czytania tej drugiej. Już od samego początku wiem, że mnie zaciekawi i tak się stało. 

"Przychodzą, odchodzą, znikają i pojawiają się znowu. Najczęściej jednak po prostu są. Jak wschody słońca, tyle, że przez kilka dni w miesiącu. Są epicentrum kobiecości, misternym tworem ewolucji..."

Druga pozycja Wiśniewskiego "Intymna teoria względności" zaledwie 100-stronicowa jest w kolejce do czytania.


Wybrane  teksty z książek Wiśniewskiego zawarte są w kalendarzyku książkowym " Dotknięcia 2012", którego jestem szczęśliwą posiadaczką;)



Kolejne dwie książki, obie dość obszerne, nie na jeden wieczór, może na kilka nocy...


"Odział chorych na raka" już od dawna był na liście książek, które chcę przeczytać. W końcu udało się. Zaczęłam czytać do poduszki, jak na razie jest ok, troszkę przeszkadzają mi tylko te trudne do przeczytania Rosyjskie imiona i nazwiska:).
"Prochy Angeli" to podobno pełna wzruszeń, piękna książka oparta na autentycznych wydarzeniach.
Jeżeli skończę je czytać, postaram się napisać krótkie a może długie recenzje i opinię.

Odbiegając od książek, oglądaliście może film " Mój rower"? Nie? Na prawdę warto, ma w sobie głęboki przekaz i wzrusza, a to według mnie ważne, bardzo ważne. Tak jak potrafi wzruszyć mnie książka tak też tego samego oczekuję od filmu.

Na dziś to wszystko.
Pozdrawiam i dziekuję za odwiedziny
Monia


wtorek, 13 listopada 2012

Coraz mniej czasu, coraz większy stres..

 "Gdy praca, która wykonujesz

 nie daje ci radości,

a tylko pieniądze,

to jesteś śmiertelnie ubogi"

                                                                                                         Phil Bosmans

 

Mój blog nie wygląda tak jak powinien wyglądać "prawdziwy" blog.  Bo brakuje mi dobrych zdjęć, dobrego aparatu i fotografa. Teraz to już w ogóle nie będę mieć czasu na żadne wpisy, z tych że powodów jakimi są: ostatni rok na studiach i niestety pisanie pracy licencjackiej, co coraz bardziej mnie zaczyna przytłaczać, mam już temat, jednak bardzo boję się, że nie uda mi się znaleźć odpowiednich materiałów i nie wyrobię się w czasie.  A to do końca grudnia powinnam już mieć jeden rozdział;P ehhh.  Drugi powód do moja praca, ostatnio praktycznie każdy weekend zajęty i dorabiam jeszcze w tygodniu. Jednak lubię to, co robię:)Wszystko dlatego, że postawiłam sobie jeden cel. Miałam oszczędzać na aparat, jednak trochę się pozmieniało, na razie to nie jest priorytetem. Mam nadzieję, że na wiosnę uda mi się spełnić moje małe marzenie:) Póki co nie zapeszam.

I tak sobie myślę, że gdybym tego czasu wolnego miała nadmiar to pewnie zajmowałabym się głupotami.A tak to muszę się sprężyć:). Dobrze chociaż, że jeszcze wygospodaruje kilka godzin w tygodniu na trening lub bieganie ( co zawsze dodaje mi pozytywnej energii:). I tak sobie czasem myślę, że czas to najcenniejsza rzecz, to coś, tak jak już gdzieś kiedyś przeczytałam ogromny dar, który możemy podarować drugiemu człowiekowi. Sami widzicie jak w dzisiejszym świecie, każdy gdzieś się spieszy. Każdy wręcz gdzieś biegnie, potykając się po drodze, przemierzając nie raz bardzo wiele zakrętów. Wszystko po to, aby mieć więcej i więcej. Warto jest usiąść choćby na chwile, aby pomyśleć, wyczyścić swój umysł. Wyskoczyć na kawę z przyjaciółką, z mama, czy kolegą. I nie patrzeć na zegarek:) Tak w ogóle nie noszę zegarka, kiedyś miałam jednak się zepsuł i służy mi tylko jako element dekoracyjny:P Korzystam z komórki, patrzę na godzinę gdy sprawdzam autobus i o której mam wyjść. Ciekawa jestem, co by było gdyby ludzie wyrzucili wszystkie zegarki hehe:)

Albo gdyby czas, zamiast przyspieszać, cofał się. A nam nie przybywało by lat, tylko było by ich mniej:) Jedna myśl Wiśniewskiego w którymś z wcześniejszych postów nasunęła mi się w tym momencie;)
Nie będę się zbytnio rozpisywać,  czas jest taki cenny, trzeba go należycie wykorzystać:)


Życzę Wam udanego dnia! I żeby wasz cenny czas został dziś podarowany bliskiej sercu osobie;)

Pozdrawiam
Monia

wtorek, 30 października 2012

Starry eyed

"Next thing we're touching
You look at me it's like you hit me with lightning"

                                                             Ellie Goulding-Starry Eyed

Witajcie!:)
Dzisiejszy dzień jest wyjątkowo piękny, wstałam dość wcześnie, bo do mojego okna przebiły się promienie słońca:) Za chwilkę zbieram się do pracy, dopije tylko kawę i dokończę wpis. Od jutra 3 dni wolnego na uczelni i z pracy także trochę odpocznę.
Tytuł posta związany z piosenką, akurat jestem w trakcie słuchania Ellie. Bardzo lubię jej piosenki, jak ją samą odbieram za bardzo pozytywną osobą, na plus zasługuje także jej styl.

A teraz mój dzisiejszy set:




 Spodnie-Stradivarius
 Buty-CCC 
 Sweterek-River Island
 Kurtka-Cropp
 Komin i czapka- hand made




 Pozdrawiam!
 Monia

poniedziałek, 29 października 2012

Moje 10 naj!:)

Za oknem śnieg. Październik i śnieg. Co jest ? Ostatnio powiedziałam, że lubię zimę ale bez przesady, jeszcze nie zdążyłam nacieszyć się jesienią:)Ale prognozy nie są takie złe, za kilka dni mam nadzieję wrócą te piękne jesienne kolory. Biel jest cudowna, ale jej czas jeszcze nie nadszedł:)

Jak wiemy pogoda jest zmienna, bardzo zmienna tak jak kobieta. A ja się zmieniam, ostatnio czuję, że bardzo zmieniłam swój styl. Kiedyś mój codzienny strój składał się z jeansów ( ciemnych zazwyczaj), koszulki z reguły białej i bluzy na zamek. I oczywiście adidasy:) Włosy w kucyk i tak to wszystko wyglądało. Od jakiegoś czasu, może to zasługa tego, że się przeprowadziłam do miasta, wcześniej mieszkając na wsi tak bardzo nie zależało mi na dobrym wyglądzie. Teraz, gdy ubiorę się dobrze od razu czuję się lepiej. Kiedy każdy szczegół jest doprasowany, zaczynając na butach a kończąc na makijażu, czuje się atrakcyjną kobietą. Wiem, że wygląd nie jest najważniejszy, ale czasem bardzo dużo mówi o człowieku. Przede wszystkim estetyka, wyprasowana koszula, pachnący płynem do płukania sweter, czyste buty i dopasowane spodnie. Istotny jest dobór ubrania do swojej sylwetki. Nie jesteśmy idealni, ale możemy idealnie sobie z tym poradzić;)  Myślę, że każda z kobiet ma jakiś atut, coś z czego może być dumna. Bardzo lubię czarny kolor, tym kolorem można zrobić wszystko, dosłownie wszystko!:) Po pierwsze zatuszować ewentualne niedoskonałości. Bardzo ciężko jest czasem pozbyć się brzuszka, wielokrotnie próbowałam, jednak
w końcu postanowiłam go zaakceptować. 6 Weidera, brzuszki czy inne ćwiczenia są dobre, ale tylko wtedy, kiedy pamiętamy o tym aby były regularne.
Akceptacja siebie? To klucz do szczęścia! Pewność sobie? Tak! Odwaga? Jak najbardziej! Więc połączmy to wszystko, a zdziałamy na prawdę wiele. A i zapomniałam jeszcze o jednym. Uśmiech na twarzy! Dzięki temu ludzie będą odbierać nas pozytywnie. !:)
Enjoy!:)



Tak krótko moje rozmyślenia, a teraz postanowię napisać o tym o czym miał być ten post.:) Jak zwykle nie mogę się określić o czym pisze na blogu, więc uznaje, że jest to blog o wszystkim:P hehe. A, że ostatnio najwięcej czasu w internecie spędzam na obserwacji blogów, czytaniu o najnowszych trendach w modzie to ostatnie posty będą właśnie dotyczyły w części mody.


Moje 10 naj!:) Ulubione!:)


1. Długie swetry, oversize, w jasnych, ciepłych kolorach





 Może nie mam ich zbyt wiele w mojej szafie, ale gdy tylko widzę tego typu sweterki, to zakochuję się w momencie!!:) Jeszcze jak są w ciepłych kolorach i z jakimś ciekawym elementem, np serducho:) Mam do nich słabość!:) Tak jak do sweterków, które odkrywają ramię, dodając romantyzmu i delikatności:)




















2. Kolor beżowy, kremowy, biel i koronki:)




Wszystko w tych kolorach mi się podoba. A jak już są koronki to uwielbiam:)

3. Koszule! W szczególności niebieskie i w kratę. A ostatnio poluję na dopasowaną jeansową z ćwiekami. 

Plan jest taki: Koszula w kratę , włożona w jasne jeansy, brązowy, skórzany pasek i do tego buty kowbojki:)
I tak myślę, że koszule są bardzo sexy:) A zwłaszcza te męskie koszule;)
Moje koszule są głównie z sh:) To skarbnica koszul:) Moim najnowszym zakupem jest czarna koszula z bufkami h&m. Jak zrobię jakieś zdjęcia to je tutaj umieszczę.
























www.lulus.com


4. Długie wisiorki, długie i wielkie;)

Moim zdaniem są najlepszym uzupełnieniem każdej stylizacji, pasują do czarnej prostej sukienki, swetra czy koszulki. Lubię je za swój uniwersalizm.
















 
5. Workery. :)

Duży wybór butów znajdziecie tutaj:


Jest coś takiego jak zakup idealny. Moim idealnym zakupem był zakupów butów na zimę, które można też już nosić jesienią. To karmelowe workery, które uwielbiam! Przede wszystkim za to, że są mega wygodnie, mega zgrabne i skórzane. I kupione za całkiem przystępną cenę.
Zdjęcie butów dodam, gdy zrobię zdjęcie stylizacji, w najbliższym czasie;) 



6. Słodkości:)

Słodkości oczywiście uwielbiam! Czekoladę ubóstwiam! Ale chodzi mi tu o słodkości ubraniowe hehe.
Czyli kokardki, wstążki, serduszka, pieski, kotki itp:) Do słodkości mogę zaliczyć mój sweterek z hello kitty jak również sweterek z wiewiórką z River Island ( niestety na razie nie mam zdjęcia). 








































7. Spodnie rurki

Od kiedy założyłam swoje pierwsze w życiu spodnie rurki stwierdziłam,że nie zamienię je na żadne inne!:) Dlatego w mojej szafie nie ma już żadnych spodni typu dzwony.


Szpilki są obowiązkowe;) 
I czy noga nie wygląda wtedy zgrabniej?:)\















8. Parka

Oj jak mi się podoba ta kurtka. Niestety nie jestem w jej posiadaniu, ale jak tylko uda mi sie odnaleźć jakąś fajną to biorę ją:)


9. Kobalt

Od momentu zakupu mojego cuda:) polubiłam ten  kolor:) Czyż nie jest piękny?:)



10. Czerń

Wspomniana już wyżej we wstępie do postu. Ponadczasowa, uniwersalna, kobieca i doskonała czerń. Za to ją kocham!:)


To tyle na dziś:)
Pozdrawiam!
Monia