niedziela, 13 października 2013

Babia Góra jesienią

"A gdybyś mógł dzisiaj zamienić się w spadochron, mogłabym polecieć gdziekolwiek razem z Tobą..."
                                  
Witajcie kochani,
Wczoraj miałam cudowny dzień. Wybraliśmy się z chłopakiem na Babią Górę. Szczerze, nie myślałam że jeszcze w tym roku będę miała okazję na taki wypad w góry. Za tydzień zaczynają mi się zajęcia na uczelni, więc będę miała jeszcze mniej czasu niż mam obecnie. Jeszcze na początku zjazdy mam co tydzień. Cieszę się, że całe weekendy będę spędzać w Krakowie, jednak wolałabym nie mieć tych zajęć do wieczora;p. Ale takie są uroki studiowania zaocznie:).
Wczorajszy dzień był wyjątkowo ciepły i nawet na szczycie nie potrzebowałam ubierać kurtki gdyż słońce tak mocno świeciło. Też uważacie, że jesienią w górach jest najpiękniej?:) Po prostu nie mogłam się napatrzeć na to niesamowite zestawienie kolorów tej jesieni!












Wracając z Babiej zatrzymaliśmy się z Zakopanem, gdzie spędziliśmy miło czas na Krupówkach. Cały dzień pełen atrakcji, uwielbiam takie! Uwielbiam, gdy coś się dzieje. Dziś również mamy piękną pogodę, zamierzam więc pobiegać popołudniu po lesie, wykorzystać jak najlepiej ostatnie ciepłe dni.

Piosenka, której ostatnio bardzo często słucham:


Zmieniłam trochę szatę graficzną bloga i jestem ciekawa, czy Wam się podoba?
Pozdrawiam i życzę Wam miłej niedzieli:)
Monia

niedziela, 6 października 2013

Bądźmy aktywne!

Witajcie kochane,
Wczoraj był piękny dzień, obudziły mnie promienie słoneczne, które przebijają się przez wysokie drzewa, które rosną przed moim ogrodem. Dziś, mimo iż już słońce nie świeci, tak jak w sobotę mam bardzo dużo energii, a to za sprawą biegu, w którym wezmę udział po południu w mojej sąsiedniej miejscowości.
Jest to impreza o celu charytatywnym , pomagamy bowiem małemu mieszkańcowi tegoż miasta. Nie chodzi tu o to, aby przebiec 5 czy 10 km, chodzi o to, aby przyłączyć się do akcji. Po prostu można przebiec, przejść, przejechać na rowerze, deskorolce czy rolkach wyznaczoną trasę tyle razy ile tylko się chce:) Dlatego też można przyłączyć się o każdej godzinie i po prostu pokonać trasę w dowolny sposób. Ja wybrałam bieganie, gdyż jest to sport najbardziej przeze mnie lubiany.


I tutaj chciałabym was zachęcić do "ruszania się", dowolnej formy aktywności fizycznej, gdyż widzę po sobie, jak doskonale się czuję, odkąd zaczęłam uprawiać sport. Długo szukałam odpowiedniego dla siebie zajęcia. Chodziłam na squasha, basen, karate. O bieganiu nie było nawet mowy, nie mogłam wyobrazić sobie, że można przez pół godziny cały czas biec. A teraz? Teraz nie mogę sobie wyobrazić, że można nie biegać wcale! Bo to uzależnia bardziej niż najlepszy serial. :) Bo zamiast oglądać mój ulubiony serial, wolę iść pobiegać.
Czuję tez po sobie, że dużo schudłam, już teraz przestałam się nawet ważyć. Wszystkie moje jeansy lecą mi z tyłka, a nawet pasek nie pomaga. Przynajmniej mam pretekst do zakupów:) Czy stosuję jakąś dietę? Absolutnie nie. Zresztą, jeżeli chodzi o jedzenie to jem bardzo zdrowo, dużo warzyw, owoców, chudego mięsa. Ale żadnej jakiejś diety nie stosuję. Jedyne co, to zaczęłam jeść ostatnio owsiankę.Tutaj znajdziecie fajne przepisy, wypróbował i polecam:
http://mojetworyprzetwory.blogspot.com/search/label/owsianka
Co robię, gdy nie biegam? Wiadomo, że nie da się biegać 7 dni w tygodniu, chyba że ma się pełno wolnego czasu. Ja maksymalnie biegam 3 dni pod rząd, potem dzień przerwy i dalej. Ale, gdy mam taki dzień, gdy nie idę na jogging, to robię sobie różne ćwiczenia rozciągające, skaczę na skakance około pół godzinki ( uwielbiam skakankę) i ostatnio wpadłam na pomysł ćwiczeń z dwiema butelkami wody, służących jako ciężarków:P Nie wiem dlaczego tak się stało, ale gdy nie zrobię żadnych ćwiczeń w ciągu dnia, to źle się czuję. Czuję się taka nie dopełniona.Czuję, że nie zrobiłam nic dla siebie. Też tak macie, dziewczyny?
Powiem wam, że zmieniałam też swoje nastawienie do życia. Codziennie, gdy wstaję, to mówię sobie: Jaki piękny dzień, trzeba go jak najlepiej wykorzystać! Zamiast: Jak mi sie dziś nic nie chce.
Tak, tak, nastawienie jest bardzo ważne. Gdy myślimy: jak jest brzydko dziś, pada deszcz, a ja znowu do pracy, to z pewnością dzień nie będzie należał do udanych.
Co jeszcze można zrobić? Zarazić swoją aktywnością drugą osobę!:) Opowiedzieć mu o swojej pasji do biegania i zaproponować wspólne ćwiczenia. Jutro wybieram się na zajęcia BPU( biodra, uda, pośladki) razem z koleżanką, będzie raźniej. Jeżeli nam się spodoba, to zamierzamy również chodzić na siłownie i zajęcia z pilatesu.
Wystarczy tak niewiele, aby poczuć się dobrze, aby zrozumieć, jak bardzo nasz organizm potrzebuje ruchu.
Mój instruktor z karate zawsze mówi: Wyjdźcie z domu! Nie spędzajcie każdego dnia na kanapie przed telewizorem, tłumacząc się, że po pracy należy wam się odpoczynek. Zobaczycie, jak wiele wam to da. zabierzcie ze sobą rodzinę, tak mało czasu spędzacie razem. Spacer, rower, pójście na basen w niedzielne popołudnie. Wymówki, to najgorsze co może być. Odpowiedni moment? Nawet teraz może być odpowiedni moment, odpowiedni moment, by zmienić swoje życie, zmienić je na lepsze!

Poniżej zdjęcia zrobione z mojego balkonu, taki widok za oknem bardzo pozytywnie mnie nastraja:)




Aktualizacja, moja  relacja z biegu:



Pozdrawiam serdecznie!
Monia