sobota, 13 kwietnia 2013

Wiosenne porządki:)

Nie mam pomysłu na tytuł posta, więc wykorzystuje tą już wcześniej wspomnianą wiosenną aurę. :)

Wiosenne porządki kojarzą mi się z myciem okien, czyszczeniem dywanów, wieszaniem prania na balkonie a także robieniem porządków w szafie i ... w życiu!

 

I tak właśnie umyłam dziś okna, zrobiłam pranie, i jak na złość zaczął padać deszcz;/ liczą się chęci jednak i mimo wszystko powiesiłam pranie na balkonie;). Chwilkę popada, a później przestanie.:)
Porządki w szafie powinno robić się dość często, gdyż z tego co widzę w mojej szafie jest bardzo dużo rzeczy w których już nie chodzę i zajmują tylko niepotrzebnie miejsce. Myślałam ostatnio, aby wystawić je na sprzedaż, znacie jakieś strony gdzie można sprzedać swoje ubrania?

Porządek w życiu to przede wszystkim zadbanie o swoją kondycje fizyczną, myślę, że sezon na bieganie można uważać za rozpoczęty:). Chodzę na treningi dwa razy w tygodniu więc akurat w tym przypadku ruchu mi nie brakuje, ale myślałam o jakimś dodatkowym sporcie: na przykład ścianka wspinaczkowa ? Szczerze polecam wam squasha, kilka razy byłam w zimie i przy tym na prawdę idzie się zmęczyć! A przecież im większy wysiłek tym więcej uda nam się spalić. Przy squashu praktycznie cały czas się biega więc nie tylko musimy uderzać rakietka ale też bardzo szybko i zwinnie się poruszać, tak jak w tenisie:).

Trochę rozrywki w sensie kulturalnym też się przyda. Zachęcam do pójścia do teatru:). Wiele ludzi uważa, że woli kino, ale wybierając się chociaż raz w miesiącu na jakąś dobrą sztukę można się potem poczuć "naładowanym kulturalnie" :). Tak to nazywam, bo rzeczywiście wychodząc z teatru jest takie uczucie, że czujemy się wewnętrznie naładowani. Polecam sztuki: Mayday 1 i Mayday 2 oraz Szalone nożyczki
( Teatr Polski Bielsko Biała).

Zdrowe odżywianie to jeden z głównym aspektów, aby czuć się dobrze:). Myślę, że wiosna to czas na to aby do naszego jadłospisu weszło więcej owoców i warzyw. Ja bardzo lubię sałatkę owocową, jest bardzo prosta do zrobienia: banany, kiwi, jabłka, pomarańcze pokroić i polać wszystko jogurtem truskawkowym:).
I też sok z marchwi uwielbiam, ma bardzo dużo witamin i myślę, że zaspokaja pragnienie.
Kiedyś przeczytałam gdzieś taką ciekawostkę o kiwi : zjedzenie dwóch kiwi dziennie zmniejsza ochotę na słodkie rzeczy. Czy to prawdą? Spróbowałam i rzeczywiście nie mam tak bardzo ochoty na słodkie rzeczy jak z reguły ( a słodkości wręcz uwielbiam!:).

Myślę, że warto nauczyć się jakiegoś nowego przepisu kulinarnego:). Powiem wam, że może to żadna nowość nie jest ale w końcu potrafię robić idealne ciasto na pierogi. :) I bardzo lubię pierogi ruskie, ze szpinakiem i takie z farszem z ziemniaków z boczkiem i cebulą ( jeśli chcecie to mogę podać przepis:).
Zrobiłam też tiramisu według przepisu Adriany:

http://adrianaandrea-adrianaandrea.blogspot.com/2012/02/tiramisu-mniammmiiii.html

I wyszło pysznie!:) Przepis bardzo dobry, polecam:):)

Metamorfoza. Mała zmiana w wyglądzie nie zaszkodzi a może zadziałać cuda. Zamierzam już niedługo wybrać się do fryzjera by nieco "odświeżyć" włosy i trochę podciąć. Myślę, że już za jakiś czas można będzie "odkryć" stopy więc warto też zrobić coś , aby wyglądały pięknie i były mięciutkie, polecam wszelkie peelingi do stóp a także porządne starcie twardego naskórka, który niestety u mnie zrobił się po zimie:)
Mimo, że nie jestem zwolenniczką solarium, chyba się tam wybiorę, aby nie być taka blada;) Jeżeli robimy coś z umiarem na pewno nam nie zaszkodzi:)
Co jeszcze? Kosmetyczka?:) Tak, przyda się oczyszczanie twarzy, nie jest to zbyt tanie ale warto zrobić to co jakiś czas, podarujmy trochę radości naszej skórze:):)
Depilacja. Już wkrótce będzie można odsłonić nogi, należy jednak najpierw o nie zadbać, akurat ja nie lubię spódniczek, jak już coś to wolę sukienki, ale gdy doprowadzę do ładu swoje blade nogi myślę, że spodnie jeansowe odłożę wtedy na bok:). W moim przypadku , gdyż trenuje sztuki walki często mimo iż noszę ochraniacze często o siniaki, mam dość wrażliwe ciało i każde nawet drobne uderzenie powoduje jego powstawanie...





Myślę, że to tyle na dziś:)
Ale pięknie u mnie śpiewają ptaszki!:)
I jakie mam czyste okna:)  Miłego weekendu. Ja zaraz zbieram się do pracy.

Pozdrawiam !!
Monia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz